01-12-2013, 10:54 PM
Ja uważam, że te substancje powinny być zalegalizowane tak jak i marihuana - szkodliwością są porównywalne do alkoholu, nie byłoby problemów z czystością (np do pigułek ecstasy nie byłaby dodawana amfetamina), bo sprzedaż i produkcje kontrolowałyby specjalne urzędy. No i oczywiscie czlowiek nie byłby ganiany po polance za zrywanie łysiczek przez straz lesna czy cos (to paranoja zeby byc karanym za zbieranie grzybow).
Potencjał uzaleznienia nieduży...zyski dla skarbu państwa duże...narkoturystyka etc.
no więc, co myślicie?
Wiem ze w polskich realiach to nierealne, ale podyskutowac (i pomarzyc) mozna zawsze, nie?
Potencjał uzaleznienia nieduży...zyski dla skarbu państwa duże...narkoturystyka etc.
no więc, co myślicie?
Wiem ze w polskich realiach to nierealne, ale podyskutowac (i pomarzyc) mozna zawsze, nie?