No właśnie jak to z tym jest? Ja to bym z chęcią się na takie coś wybrała. Zarobić można, a i zwiedzić za friko praktycznie kawał świata. Wiem, że to także duża odpowiedzialność za podopiecznych ale jakoś bym sobie poradziła
Ja kiedyś myślałam o tym i w sumie teraz zastanawiam się, czy faktycznie do tego nie podejść. Wiem że wymaganiem do takiego kursu jest ukończona szkoła średnia (to u mnie akurat nie problem), kurs kosztuje około 100-150zł i najlepsi z kursu mają szansę od razu otrzymać propozycję pracy

Świetna sprawa takie coś, nie powiem, że nie. Warto by było się na to załapać, ale gdzie są takie kursy? Powiem szczerze, że pierwszy raz o czymś takim słyszę

Nigdy w życiu! Nie nadaję się na nauczyciela czy wychowawcę na koloniach, nie mam cierpliwości!
Niezły pomysł na zarabianie i zwiedzanie! Bo na stałą pracę już mniej, to raczej sezonowe zajęcie
W listopadzie zrobiłam taki kurs. W sumie nudno było, a test na końcu to jakiś suchar, wszyscy przepisywali odpowiedzi z notatek. Poszukam pracy, może gdzieś wyjadę w wakacje.
Slyszalam tez o tym,że takie kursy można sobie zrobić darmowo. Wiecie może gdzie?